Moje początki z giełdą

Moje początki z giełdą zaczęły się już kilka lat temu, były one związane z tym iż postanowiłem uczestniczyć  w projekcie unijnym "Rekiny Przedsiębiorczości". Jak się zakończyło? Miejsce w pierwszej dwudziestce w dogrywce. Cóż, wtedy to był jakiś przypadek lecz zainspirowało mnie to do dalszej pracy w tym kierunku. Zarabianie na giełdzie, czy się da? Nie odpowiem na to pytanie od razu, nie tak szybko, giełda jest naprawdę zakręcona, można opierać ją na różne teorie ale przeważnie się to kończy tak że ludzie tracą pieniądze.



W sumie czemu się dziwić, przecież to hazard co wytłumaczę w następnym poście. Ten post jest przeznaczony na moje początki z giełdą. W "Rekinach przedsiębiorczości" było to GPW. Szczerze teraz nawet na myśl mi nie przychodzi GPW, zupełnie moje nastawienie się zmieniło. A czemu? GPW jest dla amatorów, brak dźwigni finansowej, poza tym często rządzą tam wielcy gracze i oni rzeczywiście mogą na tym zarobić tylko że to nie jest sprawiedliwe.